piątek, 9 marca 2012

Jeszcze NIGDY nie cieszyłam się z "prawie DWÓI" ! :) Dziś jest taki dzień i mam nadzieję, nie ostatni w moim życiu!
Rozpiera mnie niesamowita duma, wielbię w tym momencie wszystkich niemieckich inżynierów i czapki z głów dla nich! W takich momentach z wielką radością stąpam po chodniku, jadę publicznym środkiem komunikacji, przekraczam jezdnię. Kiedy otwieram okno słyszę śmiechy i śpiewanie budowlańców, którzy budują kamienicę obok.
Wielu powtarza, że po przyjeździe do obcego kraju, wszystko człowiekowi się podoba. Całkiem możliwe. W czasie mieszkania w tym mieście. Najpierw byłam zachwycona, potem czułam niechęć do języka, później było mi obojętnie, a teraz śmiało mogę powiedzieć, że uwielbiam to miasto. Tylko tutaj mnie nic nie denerwuje. Bardzo chciałabym coś dla tego miasta zrobić, w coś sie zaangażować!! uuujee!! Uwielbiam śpiewających pod nosem ludzi, (już) hipsterów, nic nie robiących sobie z tego transów, gejów facetów z papugą na ramieniu etc. Lubię ludzi tolerować, że są inni. Choć w wielu przypadkach nie popieram tego. Może taka ziomka jeździ na wózku inwalidzkim jest karłem i jest do tego lesbijką, ale życzę jej szczęścia. Uwielbiam to miasto za różnorodność, że często w S-bahnie siedzi 5 osób i rozmawia przez telefon w swoim języku, a pośród nich siedzi jakaś starsza niemiecka babcia. Widok na 102!
Wiem, że Polacy nie dorośli jeszcze do takiej sytuacji, nie wiem kiedy to się stanie. Szczerze współczuję tak zaciemnionym ludziom, zwłaszcza jeśli tytułują się przed nazwiskiem i nie mają powyżej 80 lat...

Poza tym, chodziłam dziś po sklepach (dokładnie po C&A) i NIC w nim nie ma! Wszystkie ciuchy albo rozwlekłe jak na stare niemieckie baby (rozmiar 44) albo kolory, że można płakać! Nie będę wspominać o spodniach, które sobie wymyśliłam i miałam nadzieję tam znaleźć, zresztą za każdym razem kupuję spodnie w tym sklepie...
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem, będzie pójście do miejscowego lumpeksu :))

trzeba dokładnie poczytać co to znaczy żyć zdrowo, wiec do dzieła!

czwartek, 1 marca 2012