sobota, 26 czerwca 2010

Kto jedzie??

Szuka kompana/kompanki na wolontariat w Habitat for Humanity na Węgrzech od 12 lipca do ok. 1 sierpień. Więcej na tu albo do Macedonii więcej tu
Chce ktoś jechać? Dojazd stopem.

No tak wysłałam, teraz czeka na odpowiedzi. Bardzo bardzo chciałabym tam wyruszyć. Na pewno taka praca nauczyłaby mnie (nienauczonego na uczelni) pracy w grupie roboczej (takiej realnej, bo projekciki to się wspólnie robiło...)

czwartek, 17 czerwca 2010

W tańcu możesz sobie pozwolić na luksus bycia sobą.


Wczoraj zakończyłam naukę tańców latynoamerykańskich i nie tylko! Po trzech miesiącach, 1,5h dwa razy tygodniowo zajęciach, mogę uznać, że poznałam podstawy: samby, rumby, mambo, cha-cha, jive, foxtrota, walca a także układu tanecznego (oczywiście wymyślonego przez nasza instruktorkę:) do uznanej jako przebój tego lata piosenki (Shakiry?!:D )
Wiadomo uwielbiałam wcześniej "potańczyć", ale "gibanie się" nie może równać się z energetyczną sambą czy rozskakanym jivem!
Przy każdej usłyszanej piosence zgaduję pod jaki taniec można utwór zakwalifikować. Najśmieszniej jeśli usłyszę np. Shakirę (muza z układem) w sklepie, wtedy walczę z sobą, by nie zaprezentować tym smutnym ludziom mieszanki: salsy, pasadoble, cha-ch, tanga w jednym. Znany jest nijaki przypadek prezentacji układu na korytarzu francuskiego hostelu podczas wycieczki do Paryża.
Jednym słowem wszyscy, którzy zasmakowali w tańcu, nie łatwo będą mogli o nim zapomnieć.
Teraz tylko zostaje jeden problem. Problem lokalu, gdzie puszczają odpowiednią do tych tańców muzykę. Jeśli ktokolwiek, cokolwiek wie...
Ale jak pisze Coehlo: "O tańcu nie da się pisać [...] taniec trzeba tańczyć."

sobota, 12 czerwca 2010

Ot co

Zbyt gorąco, za gorąco. To tu to tam, w pociągu, autobusie, tramwaju, pokoju, sali wykładowej. Zbyt gorąco, za gorąco.
Tyle jeszcze spraw do załatwienia. Najważniejsze to mieć wizję;]
Wizjii nie brakuje, jak zwykle, nieraz gorzej z ich realizacją, ale pracuję nad tym. Ewentualnie wszystko zostaje na ostatnią chwilę. Trochę to wkurza,dużo pośpiechu, stresu, nieprzespanuch nocy, ale jest dynamika. Wykluwa się z wielkiego chaosu coś pozytywnego.
Oby.

za gorąco, zbyt gorąco