Lubię duże miasta. Lubię Wrocław. Może ostatnio jakoś mi się znudził i szczególnie denerwują mnie uliczne kupy i psy na skwerach i w parkach!!! Wielkim plusem tego miasta sa tereny zielone: wzdłuż Odry. Powinno być więcej, czystych parków (Centrum Berlina!)Nie, żebym promowała wyłacznie obce miasta, ale niestety widzę dużą równiecę, brak kultury, problemu komunkacyjne, niezdarność władz miasta, brak planowania.
Mimo wszystko lubię duże miasta, jest głośno, zawsze coś się dzieje. Czuję siłę, by działać. Nie lecieć z tłumem, robić coś własnego, kombinować jak można ulepszyć, to czy tamto. Lubię patrzeć wieczorem na auta, słuchać ich szumu. Żyję w sercu Wrocławia. Jest mi dobrze i nieprędko (o dziwo!) wyprowadzę się stąd :)
Jestem strasznie ciekawa Nowego Jorku, miast w Japonii, Bostonu. Może kiedyś uda mi się tam dotrzeć, trochę pożyć, popatrzeć na czas...
Lubię zmiany, dlatego lubię patrzeć na miasta. Zawsze coś się dzieje, zawsze jest coś do zrobienia.
AAA na emeryturze osiądę w domku w górach, nad alpejskim jeziorem :))
Swoją drogą, czas wziąźć się do pracy! Po tygodniowym, wspaniałym reście, mam niesamowicie dużo energi. Podejrzewam, że jutro będę mieć tej energii jeszcze więcej...
sza
Posty
5 komentarzy:
We Wrocławiu tereny może i są zielone, ale tylko z wyglądu. Nie przeszkadza ci to ciężkie powietrze? Czyste powietrze o zapachu drzew można znaleźć dopiero w lesie osobowickim albo w Jarnołtowie:(
To fakt. Trzeba od czasu do czasu wyjechać do prawdziwego lasu albo w góry. Ja po prostu lubię uliczny zgiełk, ale oczywiście bez przesady. Czemu? Nie wiem :)
Chyba wiem o co chodzi - lubię wieczorne ulice rozświetlone przez samochody stojące w korku :)
A tak w ogóle to mamy teraz setną rocznice narodzin futuryzmu :]
ten szum aut za oknem, to rozumiem :) ale Ty na emeryturze? i "osiąść"?? :D
Dokładnie, zwłaszcza Most Zwierzyniecki i mój kochany Grunwald :) Osiąść czemu, nie? Kiedyś trzeba!
Prześlij komentarz