niedziela, 17 maja 2009

EUwizja2009

Parę chwil temu skończyła się EuroVisia. Generalnie nie lubię i nie oglądam tego typu festiwali (Sopot etc.) Z racji tego, że jestem w domu, telewizor włączony, wolny wieczór. Zachęcana przez media o wielkim show moskiewskim, najdroższym przedstawieniu i wielkim przedsięwzięciu medialnym, nie pozostało mi niec innego:) Z racji tego, że lubię krytykować, na żadnym aktyście nie zostawiłam suchej nitki!
Najgorsze muzyczni reprezentancji państw: Niemcy, Grecja, Turcja, Finlandia, średnio wypadł Azerbejdżan. Nie wzbudził we mnie podziw występ artystki z Wysp Anglii, której słowa do piosenki napisał Webber.
Bardzo spodobały mi się wykonania rosyjskiej artystki, grający na emocjach występ Patrici Kaas (?) z Francji oraz gościa z Litwy i artystki z Estonii. Ciekawy występ, nie popowy (shitowy :P) miała Mołdawia, radosny folk (?) Portugalia. Orientalno-współczesny dość śmieszny - Armenia.
Moi faworyci muzyczni: piękny głos, śliczna piosenka: Islandia
I uroczy śpiewak białoruskiego pochodzenia, o rok starszy ode mnie Alexander Rybak reprezentujący śliczną, skoczną, dobrze wpadającą w ucho, "skrzypaczkową" piosnkę "Fairytale". Nie dlatego, że mam sentyment do skrzypiec i Noworwegii... :)
Alexander Rybak "Rairytale" - Norwegia

Johanna Gudrun Jonsdottir - Is it true - Islandia

Estonia - Urban Symphony - Randajad
żeby tylko wiedzieć o czym ona śpiewa :P
Francja - Patricia Kaas - Et s'il fallait le faire śliczny tekst...

Rosja - Anastasiya prihodko - Mamo świetna wizualizacja na scenie...

Portugalia - Flor-de-lis - Todas as ruas do amor


Mołdawia - Nelly Ciobanu - Hora din Moldova
mi się tam podobało :P

Jak słucham zwycięskiej piosenki ("płaskiej jak papier toaletowy"- cytat z forum onetu :) ) chce mi się jeszcze szybciej do Norwegii :P

1 komentarz:

N. Zdobywca pisze...

Ja wprawdzie nie oglądałem na bieżąco (wiadomo czemu ;)), ale obejrzałem wczoraj część wykonawców i... za Niemcy to mi normalnie wstyd. W 2000 roku mieli Stefana Raaba, bardzo inteligentnego człowieka, który błaznował... w tym roku znaleźli kogoś kto się po prostu błaźnił... Co do Patricii Kaas, to jej występu z Moskwy akurat nie widziałem, ale słucham jej od lat i nawet miałem iść na jej koncert (czasami za dużo cyfr przed znaczkiem "€" niszczy marzenia...). A co mi się najbardziej podobało? Przerywniki :D, po obejrzeniu tego (http://www.youtube.com/watch?v=ACNheTOfMn4) uznałem, że były naprawdę genialne!