wtorek, 29 maja 2012

mój pancerz

Mogę śmiało powiedzieć, że wszystkie moje "przeboje" z uczelnią wytworzyły we mnie ochronny pancerz obojętności na panujące warunki. Szukanie praktyk tutaj to nie jest wcale piękna bajka. Jasne cokolwiek się tu znajdzie, ale jeśli chce się iść w określonym kierunku wtedy dopiero zaczynają się przeszkody.
Ja tam nie rezygnuję.
Czas: tylko- aż dwa miesiące.
filozofia: "bezpieczeństwo dr. w mieście"
Mój pancerz jest dość twardy i jest na szczęście wzmacniany ogromną pomocą moich Aniołów:)))
Pisałam kiedyś, że uwielbiam moich Aniołów, "tych co spadają "nagle" z nieba".
Jeden to nawet będzie mi niedługo przeprojektowywać sukienkę; "Design by V." !

Brak komentarzy: