poniedziałek, 23 lipca 2012

ostatki


Tak rozpoczął się ostatni tydzień laby. Rozpoczął się spaniem do 12:15 :) Ogórki wyczekiwują na swoją kolej w kuchni, już się strasznie niecierpliwią! Muszę w końcu je wrzucić do słoików, chcę pozałatwiać parę innych rzeczy.
A słoneczko świeci za oknem pięknie i zachęca do opalania!
 -------
Niestety w sklepie nie można znaleźć korzenia chrzanu  ;(
Dobrze, że przynajmniej jest świeży koper!

----
i tak prawie 20 sloiczków ogórków zrobiliśmy w poniedziałek :)



że niby dobre...ehe zobaczymy czyje będą lepsze!


Moje mają liść laurowy i ziele angielskie, wielką liczbę czosneczku i pokłady kopru!
 

Brak komentarzy: